Podhalańskie wróżby i wierzenia

Podhalańskie wróżby i wierzenia

Obok Tatr znamienitą cechą Podhala jest dziedziczona z pokolenia na pokolenie tradycja góralska. Choć wiele zwyczajów i elementów rodzimego folkloru z biegiem czasu zaciera się, to jednak nowe pokolenia starają się również kultywować góralskie tradycje. Jedną ze składowych kultury górali podhalańskich są wróżby i ludowe wierzenia. Starsi górale wróżą i przepowiadają przyszłe zdarzenia ze znaków przyrody, np. z zachowania zwierząt czy ze zjawisk zachodzących w świecie roślinnym.

Głównym tematem wróżb są zwykle ludzkie życiowe sprawy, takie jak zamążpójście, ożenek, długość życia czy urodzaj na polu. Dawnej w wigilię św. Macieja w izbie stawiano napełnione wodą szklanki. Każdej szklance przypisana była jakaś uprawa, np. owies, len, kapusta itd. Następnego dnia rankiem sprawdzano, w której szklance ubyło wody, a w której przybyło, wróżąc z tego urodzaj i nieurodzaj. Po Wigilii Bożego Narodzenia zwyczajem było wychodzenie na podwórze i głośne krzyczenie. Jeśli czyjś głos daleko się rozchodził i odbijał echem, oznaczało to, że krzyczący będzie długo żył. Inną wróżbą związaną z 24 grudnia było przyklejanie do okna kawałków opłatków. Czyj opłatek pierwszy odpadł od szyby, ten pierwszy miał umrzeć.

Dziewczęta i chłopcy w Wigilię wróżyli sobie przyszłe losy dotyczące ożenku i zamążpójścia. Młode dziewczyny nasłuchiwały, co w tym dniu robią świnie. Jeśli nie chrząkały, a kwiczały, to był znak, że nasłuchująca panna w najbliższym roku wyjdzie za mąż. Chłopcy robili zaś wyścigi do starego płotu we wsi i chwytali go na oślep. Któremu trafiła się okorowana żerdź, znaczyło to, że jego żona będzie bogata i dobra. Dziewczęta wychodziły również na pole i krzyczały. Z której strony odezwało się echo, z tej strony miał nadejść narzeczony. Na św. Andrzeja kładły sobie z kolei pod poduszkę spodnie, by przyśnił im się ukochany, za którego wyjdą za mąż.

Górale podhalańscy do dzisiaj wróżą ze znaków na niebie. Według góralskich wierzeń pojawienie się komety zwiastuje wojnę, nieurodzaj i głód, a zaćmienie słońca choroby i niedostatek. Według górali świat przyrody stawia przed człowiekiem wyzwania, zmusza do zachowania czujności i do działań zabezpieczających. Ci, którzy umieją odczytywać dawane im znaki, potrafią oszukać zło lub odsunąć go od siebie. Za pomocą magicznych zabiegów daje się świat oswajać i wytłumaczyć to, co trudne do objęcia rozumem.

Post Author: Michał